Nocny pożar

W poniedziałek 15 grudnia tuż po północy w budynku wielorodzinnym na ul. Sobieszczańskiego w Szczytnie wybuchł pożar. Mieszkańcy usłyszeli także niewielki wybuch. Ogień pojawił się w jednym z mieszkań na parterze. Najemca lokalu, mieszkający samotnie 44-latek nie chciał otworzyć drzwi przybyłym na miejsce strażakom i policjantom. Na klatce schodowej bloku panowało duże zadymienie. Strażacy gasili ogień, lejąc wodę do środka przez balkon. Wraz z policjantami wyważyli drzwi do mieszkania i ewakuowali lokatora oraz dziesięć osób zamieszkujących wyższe kondygnacje. W trakcie działań tlenkiem węgla podtruł się jeden z policjantów biorących udział w akcji. Spaleniu uległo mieszkanie na parterze wraz z wyposażeniem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru mógł być niedopałek papierosa.

JARZYNOWI WSPÓLNICY

W trakcie libacji alkoholowej dwóch mieszkańców Świętajna wpadło na pomysł zarobienia przed Świętami paru groszy, niestety, nielegalnie. W czwartek 11 grudnia wieczorem włamali się do jednej z piwnic w budynku mieszkalnym w Świętajnie. Łupem złodziei padło 60 kg marchwi i 40 kg buraków. Na miejsce natychmiast przyjechali policjanci, którzy zatrzymali sprawców. Amatorami warzyw okazali się 20-letni Tomasz K. i 52-letni Adam O., dwaj kompani od kieliszka. Jak potem tłumaczyli, skradziony towar zamierzali sprzedać. Do piwnicy dostali się przez okienko, które wypchnęli, po czym wynieśli trzy worki marchwi oraz dwa worki buraków. Skradzione warzywa zanieśli do mieszkania Adama O. Obaj jarzynowi wspólnicy, żeby usłyszeć zarzuty, musieli najpierw wytrzeźwieć. Teraz będą się tłumaczyć przed sądem. Może im grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

WYBIŁ SZYBĘ, ZGARNĄŁ FAJKI

W czwartek 11 grudnia około godziny 19.00 młody mężczyzna włamał się do kiosku na ul. Polskiej w Szczytnie. Sprawca najpierw wybił szybę w drzwiach wejściowych, po czym wszedł do środka i zabrał 23 paczki papierosów różnych marek. Łup ukrył potem w szafie w swoim mieszkaniu. W ujęciu złodzieja pomógł monitoring. Po obejrzeniu nagrania z kamery policjanci wytypowali i zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 23-letni Przemysław W. ze Szczytna. Skradziony przez niego towar w całości odzyskano. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, w jego organizmie stwierdzono 1,5 promila alkoholu. Za swój czyn Przemysław W. odpowie przed sądem karnym. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

MYŚLIWI BEZ DOMU

We wtorek 9 grudnia z nieustalonych przyczyn zapalił się domek myśliwski w miejscowości Róklas, gmina Wielbark. Obiekt o drewnianej konstrukcji należał do Koła Łowieckiego „Orzeł”. Kiedy na miejsce dotarła straż, budynek w całości był już objęty ogniem. Mimo próby ugaszenia pożaru, obiekt uległ całkowitemu spaleniu. Żywioł zniszczył też znajdujące się wewnątrz wyposażenie.

PŁONĄCA SZAFA

W piątek 12 grudnia rano na parterze budynku mieszkalnego w miejscowości Bystrz, gmina Świętajno, zapaliła się szafa stojąca przy kominie. Wezwani do walki z żywiołem strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i ugasili ogień, po czym oddymili i przewietrzyli pomieszczenie, w którym stała feralna szafa.

WEEKENDOWE ŻNIWO

W miniony weekend policjanci ze szczycieńskiej drogówki skontrolowali 35 pojazdów i nałożyli 19 mandatów karnych. Oprócz tego stróże prawa zatrzymali 11 nietrzeźwych kierujących. Niechlubnym rekordzistą okazał się 22-letni Dominik M., mieszkaniec gminy Świętajno. Prowadził on opla calibrę, mając około 3 promile alkoholu w organizmie. Za swoją niefrasobliwość odpowie przed sądem. Grozi mu za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

UMORZONE ŚLEDZTWO W SPRAWIE TAJEMNICZYCH ZWŁOK

Prokuratura Rejonowa w Szczytnie, wobec niewykrycia sprawcy, umorzyła śledztwo w sprawie zabójstwa dokonanego na mężczyźnie, którego zwłoki w maju tego roku wyłowiono z jeziora Świętajno. Tożsamości ofiary ani miejsca dokonania przestępstwa nie udało się ustalić.