Wydarzeniom sportowym coraz częściej towarzyszą akcje mające charytatywny cel. Tak też było w minioną sobotę, podczas rozgrywanego w hali ZS nr 3 turnieju siatkarskiego (relacja na str.19). Sportową rywalizację połączono z kiermaszem ciast i zbiórką datków na rehabilitację Anny Gąski. Zebrano blisko 4 tys. zł.

Zagrali, by wróciła do zdrowia
Anna Gąska potrzebuje intensywnej rehabilitacji po to, by przywrócić sprawność lewej ręce i nodze

Ania to, jak mówią o niej znajomi, kochająca mama trójki dzieci i wyjątkowa koleżanka. Zawsze gotowa do pomocy, uśmiechnięta, pełna zapału i poczucia humoru. Do tego pracowita, oddana oraz sumienna. Niezwykła nauczycielka, która pracę z dziećmi zawsze traktowała z pełnym oddaniem.

8 listopada z  powodu arytmii serca znalazła się w gdańskim szpitalu w celu zabiegu ablacji serca, co miało skutkować poprawą jego funkcjonowania. Niestety w okresie okołozabiegowym, trzy dni później, na skutek komplikacji, doznała zawału mózgu. Doszło do niedowładu połowiczego lewostronnego. 23 listopada trafiła na oddział rehabilitacji neurologicznej znajdujący się w Klinice Rehabilitacji Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie teraz przebywa. Początkowo nie potrafiła ruszyć lewą ręką i lewą nogą. Obecnie zaczyna powolutku ruszać palcami u lewej dłoni, natomiast noga jest całkowicie bezwładna. Próbuje sama siadać, ale przychodzi jej to z wielkim trudem. Wymaga stałej pomocy. Konieczna jest też intensywna rehabilitacja, która może przywrócić jej sprawność w jak największym stopniu. Do tego jednak potrzebny jest czas i fundusze, których własnymi siłami rodzina i bliscy nie są w stanie zgromadzić.

Wszystkim tym, którzy chcieliby przyjść z pomocą podajemy link do zbiórki - https://www.siepomaga.pl/ania-gaska

(b)