Po pandemicznej przerwie wróciła do Szczytna wystawa psów rasowych organizowana przez Związek Kynologiczny w Polsce. Na obu płytach stadionu na ul. Ostrołęckiej prezentowały się i te małe, i wielkie czworonogi. Ich miłośnicy mogli nie tylko oglądać przedstawicieli psiej arystokracji, ale porozmawiać z hodowcami oraz obejrzeć pokazy psów wyszkolonych m.in. do poszukiwania zaginionych.

Zjazd psiej arystokracji
Na zdjęciu z lewej – ostatnie przygotowania przed wyjściem na wybieg. Z prawej – sędziowie oceniali m.in. uzębienie czworonogów

W PSIM MIASTECZKU

Organizowana w Szczytnie przez Związek Kynologiczny w Polsce wystawa psów rasowych to impreza ciesząca się wśród mieszkańców dużym zainteresowaniem. Nie inaczej było w minioną niedzielę, kiedy to obie płyty boiska na ul. Ostrołęckiej zamieniły się w ringi, na których prezentowały się rodowodowe czworonogi. Po bokach ulokowało się „psie miasteczko” złożone z licznych namiotów, gdzie hodowcy chronili przed słońcem zwierzęta czekające na swoją kolej. Tam też psy były przygotowywane do wyjścia na ring. W ruch szły szczotki oraz inne akcesoria mające upiększyć danego czworonoga po to, by mógł on zrobić jak największe wrażenie na oceniających go sędziach.

HADES, CZYLI DRZEMLIK Z ŻYWIECKIEGO BORU

Sylwia Pogroszewska z Anna Kujawa z Ełku (na zdjęciu z lewej) zaprezentowały na wystawie psy rasy bouvier des Flanders. Z prawej - na ringu występowały także puchate samojedy

Na wystawę zjechali właściciele i hodowcy nie tylko z Warmii i Mazur.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.